Lewica chce zwolnić księży pracujących w Krajowej Administracji Skarbowej. Do Sejmu wpłynął projekt ustawy
Chodzi o dziewięciu księży (ośmiu wyznania katolickiego i jednego prawosławnego), którzy pracują w Krajowej Administracji Skarbowej. W styczniu poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek ujawnił, że księża ci zarabiają średnio ok. 6 tys. złotych miesięcznie. Na podstawie pozyskanych danych za 2019 rok widać także, że rok 2020 przyniósł duchownym podwyżki w wysokości ok. kilkuset złotych.
Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację posłów Lewicy podzieliło się również informacją, czym zajmują się wspomniani księża. Jak czytamy, organizują nabożeństwa, rekolekcje, uroczystości patriotyczno-religijne oraz publikują artykuły i rozważania na stronach KAS.
W czasie pandemii, gdy ich pensje wzrosły, do zajęć kapelanów należy również pomoc w organizowaniu akcji oddawania krwi oraz osocza, czy pomoc w akcjach charytatywnych. W odpowiedzi zaznaczono także, że ich posługa „ma na celu także zadbanie o należyty profesjonalizm pracowników KAS i funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej, a także zadbanie o dobro duchowe i religijne”.
Lewica chce likwidacji etatów księży w KAS
Do Sejmu wpłynął projekt ustawy posłów Lewicy firmowany przez Wandę Nowicką, który ma na celu zlikwidowanie etatów księży w KAS. Zdaniem wnioskodawców obecna sytuacja narusza świecki charakter instytucji publicznych.
„Obywatele i obywatelki mogą w Polsce swobodnie praktykować wybraną religię w swoim czasie prywatnym. Instytucje publiczne finansowane z naszych podatków nie mają ani obowiązku, ani potrzeby organizowania jej w ramach zadań służby publicznej” – głosi uzasadnienie.